KWIECIEŃ 2014

Łatwiej rozłupać skałę niż dostać się do serca

Więc pękały z hukiem
Otworzyły się bramy czeluści
Ciemność dosięgła słońca
Uciekajcie
Gdzie?
Umarli chodzą po ulicach miasta
Bo na Golgocie śmierć zabiła
„Ja jestem życiem”
Setniku, powiedz, co myślisz
To był Syn Boży
A gdy już było niewielu na górze
Józefowi kazano pójść do Piłata
Nikodemowi – przynieść mirrę i aloes
Jakie to dziwne, że nie On wydaje polecenia
Musimy przejąć sprawy w swoje ręce
Nie mów, że masz jeszcze tyle swoich spraw

„Nie pisz: Król Żydowski” (J 19,21)

„Com napisał, napisałem” (J 19,22)
Król bez królestwa?
Mówił coś o królestwie
Uwierzyłeś?
Mówił coś o prawdzie
Zrozumiałeś?
Dlaczego więc pozostałeś Piłatem?

Zatoczono kamień

 

I pozostały na zewnątrz wojny i głód
I trzęsienia ziemi
I tych wielu, co przyszli do mnie
Jeszcze nie uleczeni
I ta, od której odszedł mąż
I ten, co mówi, że ma w sobie zło
Kamień ziębi mi czoło
Co im powiem?
A ty, Mario, już odchodzisz?
Tak. Grób jest pusty
Pan stanął żywy obok mnie
Powiedz im

Pan zmartwychwstał

Skoro świt anioł odsunął kamień
Żołnierzom wypadła z ręki broń
Ale to było tak dawno!
W otwartych drzwiach
Czasu, który minął
Dużo ciemności
A teraz?
Cierniste krzewy wzdłuż i wszerz
Coraz mniej ziemi dla kwiatów
Ależ, nie - podnieś głowę znad marzeń!
Pan jak zwykle wydaje rozkazy
Siedmiu Aniołom
Które wszystko widzą
Idzie przez ogród
Zbliża się do ciebie
Zawoła cię po imieniu

ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
90 0.067063093185425