MAJ 2015
Proszę Pana o pomoc
Bo biedak nie widzi końca Swojej drogi utrapień Bo zatrute strzały coraz bliżej serca I nie dostaję odpowiedzi Nie rozumiem Odsłaniam Słowo A z nieba nie spada nic tylko cisza I widzę - kiełkuje rozpacz Nie tak miało być Święty Apostole Pawle Co Ty na to? „O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki I nie do wyśledzenia Jego drogi!” (Rz 11,33)
|
Jeśli będzie pięćdziesięciu sprawiedliwych
A nawet dziesięciu Miasto ocaleje (por. Rdz 18,32) Nie przewrócą się domy Nie zawalą się mosty Zaraza je ominie I wrzody na skórze I paląca gorączka Dziki zwierz nie wejdzie do jego środka Zwierz to symbol Nie zabraknie powietrza Nie zatopią go wody Gwiazda nie spadnie z nieba Nie otworzy się ziemia Sprawiedliwi, wytrwajcie! Nie wysokie urzędy Nie zastępy uczonych Nie najnowsze rakiety Ale wy – sól ziemi (por. Mt 5,13)
|
Panie, dlaczego mamy Cię prosić natrętnie
Jak ten przyjaciel przed drzwiami przyjaciela (por. Łk 11,5-8)? Czy potrzebne jest mnożenie słów? Zauważ, że to była noc Dlaczego nie szukacie Mnie w dzień?
|
„Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" (Mt 10,34)
Znowuż w pogodny dzień Gdy kwiaty rozmawiały ze słońcem Pojawił się wróg Stanął przed frontem Nie ma końca wojny Nieczyste serce Nieczyste oczy Jak go przekonać o tym? Nie. Widzę, że się mylisz W tej walce zwycięża Kto pokona siebie
|
ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk